Kiedy koniec COVIDU

Czym jest pandemia COVID-19?

Jest to stan zagrożenia zdrowia, jaki skutkuje rozprzestrzenianiem się nowej odmiany koronawirusa, którą naukowcy nazwali COVID-19. Pandemia rozpoczęła się w Chinach i w pierwszych miesiącach 2020 roku dotarła do Europy, gdzie zebrała spore żniwo. Na początku zwłaszcza we Włoszech.

Oficjalnie wirus dotarł do Polski w marcu 2020 roku i od tego czasu w naszym kraju stale borykamy się z jego obecnością. Koronawirus wywołuje wiele objawów, które wraz z pojawieniem się kolejnych odmian wirusa znacznie ewoluowały.

W pierwszej i drugiej fali zachorowań szczególnie dawał się we znaki zanik węchu oraz smaku. Choroba atakuje organizm, zaś szczególnie układ oddechowy. To właśnie dlatego wielu pacjentów musi być podpiętych do respiratorów, czyli urządzeń, które będą za nich oddychać.

Wiele rządów na całym świecie, w tym i nasz, zachęcają do stosowania się do zasad DDM. Co to oznacza? Dystans społeczny, dezynfekowanie dłoni, noszenie maseczki. To skuteczny sposób, by zmniejszyć szanse na złapanie infekcji. 

Jak leczy się COVID-19?

Mimo tego, że kilka leków wzbudzało nadzieje ze strony naukowców, to w pełni skuteczny preparat — na przykład wybrany antybiotyk — który zwalczałby infekcję, nie istnieje lub nie został dopuszczony do obrotu. Oznacza to, że leczenie ma raczej charakter zapobiegawczy.

Nie istnieje jednolity schemat przechodzenia tej choroby. Grupy pacjentów znoszą chorobę dobrze lub nawet są nosicielami bezobjawowymi, jednak sporo chorych uskarża się na ciężki przebieg choroby, który charakteryzuje się między innymi duszącym kaszlem i postępującą degradacją płuc. 

Często spotyka się też niedającą się zbić przez długi czas temperaturą. Specyficznym objawem jest tak zwana mgła covidowa, czyli tendencje osób chorych do zapominania o wybranych czynnościach i procesach. ”Mgła” może utrzymywać się przez długi czas, skutecznie obniżając komfort życia ozdrowieńców.

Kiedy skończy się pandemia koronawirusa?

Światowa Organizacja Zdrowia stoi na stanowisku, że sytuacja będzie bliska kontroli wtedy, kiedy ponad 70% populacji krajów na świecie będzie zaszczepiona. Pozwoli to na wytworzenie odporności zbiorowej, czyli takiej, kiedy wirus ze względu na brak nosicieli, w końcu ewoluuje do o wiele łagodniejszej postaci lub wymrze.

Oczywiście im większy odsetek osób zaszczepionych, tym lepiej. Niemal z miesiąca na miesiąc pojawiają się nowe szczepy i odmiany COVID-19. W Europie szaleje właśnie odmiana brytyjska, która jest bardziej zaraźliwa, a także daje o wiele więcej powikłań i cechuje się trudniejszym przebiegiem choroby. Atakuje też osoby młode.

Pandemia na pewno skończy się szybciej, jeśli wszyscy będziemy stosowali się do zasad DDM oraz w sytuacji, kiedy odsetek zaszczepionych zbliży się do stu procent. Pozostaje mieć nadzieję, że wirus nie ewoluuje w taki sposób, że będzie “omijał” szczepionkę. Wciąż jest wiele pytań, na które nie znamy odpowiedzi. Pozostaje nam jedynie czekać i stosować się do zaleceń rządu.